wczoraj wybralismy sie do spiza na impreze okołoklasowa. byly jak zwykle dziewczyny, czyli nasza wspaniała piatka, krzysiek r. tomek r. kris i Mr. ledwy. muza sie POPSULA. zazwyczaj bylo tak, ze nie schodzilo sie z parkietu bo grali ciagle fajne kawałki. teraz nie chcialo sie wejsc na parkiet, bo nie grali nic fajnego. pozatym jestesmy z dagmara obie w stanach "okolodepresyjnych" i rozruszanie nas bylo hmmm... ciezkie;] kumpel stwierdzil, ze jestesmy niedojebane. to chyba przez te studia. i ludzi na nich. przynajmniej w moim przypadku.
Iza
(?)
Dodaj komentarz